Ostatnie dni, lub i nawet tygodnie przebiegają pod hasłem bransoletek (:
Przyznam że nie mogę się odgonić od chęci ich tworzenia, kiedy nie mam szydełka i koralików pod ręką czuję się lekko zdenerwowana faktem że nie mogę ich robić, mogę to chyba śmiało nazwać małym uzależnieniem (; Ostatnio kilka ich powstało na zamówienie i myślę że teraz mogę je wam zaprezentować. Parę czeka jeszcze na wykończenie, ale te które są gotowe i są już u swoich właścicielek śmiało wam prezentuję.
Bransoletki powstały z koralików TOHO w rozmiarze o8 i o6 oraz posrebrzanych i metalowych końcówek oraz zapięć. Oto kilka znich (:
Przyznam że nie mogę się odgonić od chęci ich tworzenia, kiedy nie mam szydełka i koralików pod ręką czuję się lekko zdenerwowana faktem że nie mogę ich robić, mogę to chyba śmiało nazwać małym uzależnieniem (; Ostatnio kilka ich powstało na zamówienie i myślę że teraz mogę je wam zaprezentować. Parę czeka jeszcze na wykończenie, ale te które są gotowe i są już u swoich właścicielek śmiało wam prezentuję.
Bransoletki powstały z koralików TOHO w rozmiarze o8 i o6 oraz posrebrzanych i metalowych końcówek oraz zapięć. Oto kilka znich (:
Wszystkie są piękne!
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu przysiąść nad nimi i rozkminić, jak się je zaplata.
pozdrawiam