Hejka :)
Dziś zasiadłam przed sztalugą, a choć bardzo to lubię, to nie zdarza mi się zbyt często ponieważ nie przepadam malować przy sztucznym świetle, więc okazję mam jedynie w weekendy i to pod warunkiem że mam czas :) a dziś go znalazłam i zabrałam się do farb. I powstają jakieś takie dziwne stworki, których nazwa nie należy do może zbyt oryginalnej, ale nie bardzo potrafiłam wymyślić nic innego niż Bzyki :D Tak więc dziś możecie podejrzeć nie dokończony fragment tego obrazu, którego wymiary to 50/70 cm.
(akryl na płótnie)
Dziś zasiadłam przed sztalugą, a choć bardzo to lubię, to nie zdarza mi się zbyt często ponieważ nie przepadam malować przy sztucznym świetle, więc okazję mam jedynie w weekendy i to pod warunkiem że mam czas :) a dziś go znalazłam i zabrałam się do farb. I powstają jakieś takie dziwne stworki, których nazwa nie należy do może zbyt oryginalnej, ale nie bardzo potrafiłam wymyślić nic innego niż Bzyki :D Tak więc dziś możecie podejrzeć nie dokończony fragment tego obrazu, którego wymiary to 50/70 cm.
(akryl na płótnie)