Nie bardzo jestem w stanie chyba wyjaśnić faktu jakim jest moje oporne zapełnianie bloga swoimi pracami... i choć nie ma ich za wiele to z jakiegoś mi nie znanego powodu zamiast ukazać je światu :D zalegają mi na komputerze... co najmniej tak jakby były winem które aby nabrało smaku musi swoje odleżeć... a tak przecież w przypadku ilustracji nie jest!!! Mogę śmiało rzec że jest wręcz na odwrót bo im później wracam do jakiejś pracy tym bardziej nie mogę już na nią patrzeć!!! :D nie twierdzę że jest tak z każdą, ale ze sporą częścią powstałych przed kilku laty ilustracji na pewno :D cóż, potraktuję to jako oznakę swojego rozwoju w tej dziedzinie... hehe. Dlatego też wrzucam te ilustracje dopóki jeszcze spokojnie mogę na nie zerkać bez zbytniego krzywienia się na ich widok :D
Pozdrowionka ;D
Pozdrowionka ;D